7. Tajemnice pamiętnika samotnego górskiego wędrowca
Co mi
powiedział Kościelec? Tak, góry przemawiają do mnie. Przemawiają przygodami,
nastrojem, słońcem i deszczem, trudem, niebezpieczeństwem …
Im więcej
ścieżek, tym więcej doświadczeń, tym więcej nawiązałam relacji ze szczytami i
dolinami. To moi
przyjaciele, bo mnie uczą, bo mnie karcą za niesłuchanie uwag,
albo nagradzają za uważność na ścieżce, za czytanie ich znaków…
Zrozumiałam,
że Tatry to moje oczyszczenie z celów, z planów … to oczyszczenie z
przeszłości, a przede wszystkim z przyszłości. Dzisiaj Kościelec wskazał mi, że
moje cele, moje plany, nie mają żadnej
wartości …
Oto, co zrobił
i mi powiedział: Szłam ścieżką po karku i plecach Kościelca, dumałam sobie o
przeszłych uśmiechach losu i grzechach, o pustyniach i kwitnących ogrodach
mojej przyszłości, gdy na ścieżkę spadło ledwie parę kropel deszczu. Nawet ich
nie zauważyłam, bo to tylko parę i mnie nie dotknęły … Sekundę później podeszwy
moich zuchów zamieniły się w narty, stopy poszusowały krok do przodu, lecz
reszta mnie została, by w następnym ułamku sekundy z całą mocą wypróbować jak
twarde są plecy Kościelca, a jak kruche moje własne. Zanim byłam w stanie
cokolwiek pomyśleć i zrobić, sunęłam na leżąco w stronę krawędzi … zobaczyłam
już Czarny Staw …
zatrzymałam się centymetr od lotu prosto w jego „czarną” toń
…
Co mnie
zatrzymało? To nie był mój wysiłek, moja walka … to On zaplanował i akcję
informacyjną skutecznie przeprowadził …
Wytrząsłam tym
upadkiem dzisiaj przyszłość … Przyszłość w tych paru krokach stanęła pod
znakiem zapytania. … zdałam sobie sprawę, że plany nie mają sensu … za chwilę
może mnie nie być …
Co mi
powiedział Kościelec? Żyj tym, co teraz! Powiedział mi to swoją ścieżką w dół …
powiedziały mi to krople spływającego po tej samej
ścieżce deszczu. One nie
były już w morzu, one były tu i teraz, a moja stopa w nich i na mokrej skale ..
Tak, życie nie jest bezpieczne … Dlatego jest tak piękne, dlatego góry są tak
piękną metaforą życia …
Od tej pory
w górach cała moja uwaga jest w tym obecnym kroku, nie w tym poprzednim, ani
następnym.
Z gór ta
nauka powędrowała ze mną na pozostałe ścieżki …
…
Piotr
Kiewra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane a linki i spam usuwane