poniedziałek, 4 czerwca 2018

Serce w górach


52. Tajemnice pamiętnika samotnego górskiego wędrowca
Jest takie miejsce w Tatrach, na granicy naszych i słowackich, które odkryłam całkiem niedawno, choć bywałam tam nieraz. Kawałek za Siwą Przełęczą, Siwym Zwornikiem, gdzieś na Liliowych Turniach, w okolicy Bystrego Karbu (te nazwy mi ulatują - musiałam spojrzeć w mapę, by je sobie przypomnieć), w kierunku na Błyszcz i Bystrą …
Jest tam serce ograniczone kamieniem, porośnięte mchem, jasnozielonym, innym niż cały mech wokół. Kto je tu zostawił? Czy góry je same stworzyły? Czy jest to właśnie ich serce, serce tych gór? Nie wiem.
Tak mi się tu spodobało, że usiadłam i bezmyślnie patrzyłam na góry, w stronę jesiennie wybarwionego Ornaku, w stronę lekko okrytej pierzynką chmur Bystrej, w inne strony.
W połowie dnia dołączyło do mnie dwóch studentów. Przysiedli się, pstryknęli parę fotek sercu i górom. Też im się spodobało to miejsce … I tak siedzieliśmy i patrzyliśmy.

W końcu jeden z nich zapytał mnie, czym jest miłość.
I nie potrafiłam odpowiedzieć. Jedyne, co do mnie przyszło na ten temat, że jest czasownikiem, czymś, co się dzieje … i że nie mogę jej opisać, nic na ten temat powiedzieć. Po prostu nie mam słów … I ten młody człowiek powiedział mi dokładnie to samo. Zastanawiał się długo i nic nie wymyślił. Mówił, że serce można narysować, można o nim dużo powiedzieć, ale i tak w końcu przedmiot rozmowy pozostanie nieokreślony, niezdefiniowany. Nikt nie wie, czym jest miłość, a ci, którzy wiedzą, to … nie wiedzą, o czym mówią.
Rozmawialiśmy dalej o naszych poruszeniach … o poruszeniach wewnątrz naszych serc. Tak, to jedyny temat, jedyne, o czym warto rozmawiać, szczególnie w takim miejscu, w takim nastroju i z taką wrażliwą młodzieżą. Chociaż termin rozmowa, chyba nie jest właściwy, bo niewiele słów tu padło … Tak się w tej „rozmowie”zasiedzieliśmy, że wracaliśmy przez Starorobociańską Dolinę oświetlając sobie ścieżkę czołówkami, a przez Chochołowską po omacku, bo „zamilkły” też baterie w naszych lampkach.
Piotr Kiewra

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane a linki i spam usuwane