Z cyklu: Prawda wiatraków
Patrzyłem
na wiatrak i zastanawiałem się: co takiego istotnego on robi? Robi coś dla
człowieka, bo był jakiś cel jego stworzenia, ale dla siebie … chyba nic.
I
tak … chyba też jest z człowiekiem: dla całości jego robienie, a właściwie
bycie, ma sens, ale dla niego samego? No może poza rozwojem – odkrywaniem
samego siebie, to pewnie tak, lecz niczego istotnego więcej nie robi.
I
tu mnie wiatrak zaskoczył, owszem, poza jednym, nie robi niczego istotnego, ale
za to nie robi rzeczy nieistotnych, na przykład: nie gada, nie zastanawia się,
nie martwi się, nie lęka się. Nie myśli o tym, co robią, co mówią, co myślą
inni. Nie współczuje tym, którzy udają sieroty, nie stoi na scenie i nie gra dla
zainteresowania i docenienia innych sobą, o nic nie żebrze.
O
ileż wiatrak jest mądrzejszy ode mnie? Nie zajmują go rzeczy nieistotne.
A
ja? A człowiek w ogóle?
Życie
jest jedno, jest krótkie i dlatego jest warte rzeczy istotnych, tylko takich
jest warte.
Dzięki
niemu doszedłem do wniosku, że jeżeli odrzucę rzeczy nieistotne, zostaną tylko
te istotne. Co jeszcze, zatem nieistotnego mógłbym robić, albo robiłem, albo
robię?
Nie powinienem zmieniać świata, bo zmienianie
świata jest naprawdę rzeczą nieistotną, bo niemożliwą do osiągnięcia i bardzo
szkodliwą dla niego i dla mnie. Politycy zajmują się zmienianiem świata od
tysięcy lat i co osiąnęli? Niczego nie naprawili, a wszystko zepsuli. Szkoda
życia na uprawianie jakiejkolwiek polityki – tej wobec świata, ludzi, bliskiej osoby,
czy wobec drzewa, ptaka, czy siebie. Szkoda.
A gdybym miał znaleźć najbardziej nieistotną rzecz, którą robię, co by to było?
Walka.
Walka jest niepotrzebna, a skoro tak jest, to niepotrzebne są oczekiwania, cele,
marzenia. Skoro tak, to jest potrzebne temu przeciwne, czyli poddanie się,
poddanie się woli życia, poddanie się wiatrowi. Czyli ufność jest najbardziej
potrzebna, jest najbardziej istotna.
Patrzyłem
na wiatrak, teraz patrzę na drzewo, tak na drzewo: ono się poddało słońcu, deszczom,
burzy, ptakom, porom roku. A to jest życie, to jest rzeczywistość. Poddało się
i kwitnie, wydaje owoce i wygląda na żywe i kwitnące, nie tylko na powierzchni,
a i gdzieś wśrodku.
Na
tym polega jego przewaga nade mną: robi rzeczy istotne i poddało się całkowice
rzece życia. Ja i inni ludzie gramy zadowolonych na wierzchu, a jesteśmy
nieszczęśliwi, bo ciągle poszukujący w środku.
Co
jest jeszcze nieistotne?
Wszystko co służy tej grze: czyli rozwijanie swojej osobowości, charakteru, bo to służy tylko byciu aktorem, byciu sierotą. Bo tym się właśnie gra, tym się chce przyciagać innych i ich współczucie, tym się chce zabijać swoją samotność. Smutek, nieszczęście, choroba, też są nieistotne, bo nie są prawdziwe, są zmyślone, są zagrane z powodu strachu, bo nie są miłością. Wszystko, co jest strachem, jest nieistotne i szkoda na to życia.
Co jest jeszcze nieistotne? A co jest istotne?
· Nieistotne jest stać w miejscu i podziwiać innych ludzi, brać z nich przykład. Istotne jest być sobą.
·
Nieistotne jest uczyć się, zdobywać wiedzę, być nauczycielem. Istotne
jest mieć mistrza i wędrować jego ścieżką.
·
Istotne jest wejść na szczyt i tylko patrzeć, bo cała wiedza już
jest i była zawsze.
·
Istotne jest by być teraz, a nie we wczoraj i nie w jutrze.
·
Istotne jest by kochać, a nieistotne oczekiwać kochania, lub
nastawiać się na jakikolwiek wynik, czy sukces w kochaniu,
·
Nieistotne jest dążenie do bycia większym niż teraz, posiadanie
więcej.
·
Nieistotne jest oczekiwanie jakiegokolwiek sukcesu, istotna jest
wolność od napięć tworzonych przez oczekiwania.
·
Istotne jest by uporać się z największym śmieciem we mnie, bo wraz
z nim znikną pozostałe śmieci, a więc nieistotne jest stawanie się jakimś tam
kimś.
·
Istotne jest zniknięcie mnie samego, a więc zaprzestanie identyfikacji
z moją głową.
·
Nieistotne jest ocenianie, istotne jest obserwowanie, bo gdy
obserwuję znikają rzeczy nieistotne.
·
A najbardziej istotne jest obserwowanie siebie, pamięci, swojej
myśli, swoich słów zanim pójdą w świat, bo tylko w nich są rzeczy nieistotne.
Czym
się różnię od wiatraka i od drzewa?
Myślą.
To ona tworzy rzeczy nieistotne, to ona tworzy nieobecność, to ona stworzyła moją
nieistotność, to ona mnie oderwała od prawdy, od życia, od mojej istoty, od
całości.To ona stworzyła wrażenie oderwania od istoty wszystkiego.
I
to zastanawianie się nad rzeczami istotnymi i nieistotnymi jest próbą rozwiania
chmur składających się z myśli, czyli rzeczy nieistotnych.
Istotne
jest po prostu bycie.
Odwróciłem
się od wiatraków i ruszyłem do domu. Coś z tego patrzenia na wiatraki pozostało
jednak, bo od tej pory obserwuję, co istotne jest, a co nie jest. Jest w tym
obserwowaniu sporo zabawy, jest radość, jest rozluźnienie, jest coraz więcej
rzeczy nieistotnych, których nie robię.
Piotr
Kiewra
Piotr ile nieistotnych rzeczy jest w moim życiu, chciałabym ich co najmniej połowę odrzucić ale na razie się nie da to wpojony obowiązek wobec wielu : matki , męża, dzieci. Jeszcze trochę. To mnie kształtuje, uczy .Jest z tego doświadczenia jedna dobra nauka , umiem zauważyć co jest istotne a co już nie.
OdpowiedzUsuń