środa, 20 stycznia 2016

Ręce, które tworzą rzeczy

Od kilku miesięcy na trwałe wrosły w krajobraz i gdzie się nie poruszę, wywołują jakąś reakcję, jakąś myśl. Są wielkie, może nie tak jak Tatry, czy Himalaje - boskie dzieła, i może nie tak wielkie, jak inne dzieła ludzkich rąk, ale tutaj, w moim krajobrazie są największymi z rzeczy.

Stworzyły je ręce, a zaprojektowała ludzka myśl. Jednak ręce są tu ograniczeniem, bo ma człowiek znacznie większe marzenia niż owe wiatraki, niż kosmiczne pojazdy – chciałby stworzyć, wymyślić i wyprodukować coś tak doskonałego jak motyl, ptak, drzewo, no i nową, ludzką istotę, oczywiście.

Takie ma ambicje, ale jego pomysły nie są zbyt oryginalne, bo te istoty już istnieją i tworzenie kopii jest mało twórcze i chyba bezcelowe, nie mówiąc o tym, że … niemożliwe.

Dlaczego niemożliwe? Nie chodzi tutaj o ograniczenia naszych rąk, ale o ograniczenia umysłu.

Człowiek nie jest rzeczą taką jak wiatrak, czy prom kosmiczny, człowiek jest … rzeką płynących energii, jest zespołem biologicznych, chemicznych, fizycznych procesów, które się jeszcze da skopiować, może się da, ale …

Człowiek to coś znacznie większego, tajemniczego – to jeszcze umysł, którego może kiedyś, jakiś komputer dogoni w możliwościach, ale …

To także coś niematerialnego, coś duchowego, coś nieśmiertelnego, czego nie da się zdefiniować, czego nauka nie może złapać w garść … i to jest problem.

Ludzka istota nie potrafi zbadać siebie, odkryć swego wnętrza, a gdy komuś to się w końcu udaje, to nie jest się w stanie tą wiedzą podzielić, bo … brakuje słów.

Czym się, zatem różni człowiek od wiatraka?

Wiatrak to rzecz, człowiek to proces. Wiatrak jest do opisania, narysowania, wyobrażenia sobie, a procesu, jakim jest człowiek nie da się opisać, naszkicować i nie można go sobie nawet wyobrazić, bo jest tak wielowymiarowy i nieograniczony jak Wszechświat. Badacz nie może zrozumieć siebie, bo może dotknąć tylko tego, co jest materią, co jest w pozornym bezruchu, czyli czymś co się da położyć pod obiektywem mikroskopu, a ludzka istota jest ciągiem zmian, jest płynącą rzeką, a jej większość jest niedotykalna. Ta istota sprzed roku jest kimś zupełne innym niż w tej chwili, niż jutro rano i to fizycznie, biologicznie, psychicznie, emocjonalnie … A jak zbadać świadomość – duszę?

Człowiek tworzy rzeczy, nie tworzy procesów, a te które mu się wydaje, że stworzył, to tylko fikcje, podróbki – to nagromadzenie rzeczy.

Rzeka nie jest rzeczą, motyl, drzewo nie są rzeczami, są procesami. Coś w nich płynie, są samodzielne, odradzają się – są wieczne. Jest w nich tajemnica.

Człowiek jest tajemnicą, a mimo to nie potrafi stworzyć tajemnicy, mało tego, nie potrafi odkryć swojej własnej.

I tak to pozostawię: wiatrak to rzecz, nie ma w nim żadnej tajemnicy, człowiek to proces, tajemniczy, nie do zgłębienia proces. Człowiek to rzeka tajemnic, to ocean tajemnic pełen energii, podtrzymującej to wszystko razem, łączącej energii miłości.

Miłość też jest procesem.

Ręce nie potrafią tworzyć procesów: miłości, przyjaźni, życia. I umysł człowieka tego nie potrafi. Przede wszystkim nie potrafi zrozumieć.

To dobrze. Bo mamy motywację do zgłębiania, do próbowania, do cieszenia się, do inspirowania, do kochania, do życia.

Powiedziałem do siebie: - Ciesz się zatem chłopie tą tajemnicą, bądź procesem i zajmuj się procesami, nigdy rzeczami, a wtedy twoja radość istnienia, ciekawość, odczuwanie, będą nieustającymi procesami.


Piotr Kiewra

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane a linki i spam usuwane