Od kilku miesięcy na trwałe wrosły w krajobraz i gdzie się nie
poruszę, wywołują jakąś reakcję, jakąś myśl. Są wielkie, może nie tak jak
Tatry, czy Himalaje - boskie dzieła, i może nie tak wielkie, jak inne dzieła
ludzkich rąk, ale tutaj, w moim krajobrazie są największymi z rzeczy.
Stworzyły je ręce, a zaprojektowała ludzka myśl. Jednak ręce
są tu ograniczeniem, bo ma człowiek znacznie większe marzenia niż owe wiatraki,
niż kosmiczne pojazdy – chciałby stworzyć, wymyślić i wyprodukować coś tak
doskonałego jak motyl, ptak, drzewo, no i nową, ludzką istotę, oczywiście.
Takie ma ambicje, ale jego pomysły nie są zbyt oryginalne, bo
te istoty już istnieją i tworzenie kopii jest mało twórcze i chyba bezcelowe,
nie mówiąc o tym, że … niemożliwe.
Dlaczego niemożliwe? Nie chodzi tutaj o ograniczenia naszych
rąk, ale o ograniczenia umysłu.
Człowiek nie jest rzeczą taką jak wiatrak, czy prom
kosmiczny, człowiek jest … rzeką płynących energii, jest zespołem
biologicznych, chemicznych, fizycznych procesów, które się jeszcze da
skopiować, może się da, ale …
Człowiek to coś znacznie większego, tajemniczego – to jeszcze
umysł, którego może kiedyś, jakiś komputer dogoni w możliwościach, ale …
To także coś niematerialnego, coś duchowego, coś
nieśmiertelnego, czego nie da się zdefiniować, czego nauka nie może złapać w
garść … i to jest problem.
Ludzka istota nie potrafi zbadać siebie, odkryć swego
wnętrza, a gdy komuś to się w końcu udaje, to nie jest się w stanie tą wiedzą
podzielić, bo … brakuje słów.
Czym się, zatem różni człowiek od wiatraka?
Wiatrak to rzecz, człowiek to proces. Wiatrak jest do
opisania, narysowania, wyobrażenia sobie, a procesu, jakim jest człowiek nie da
się opisać, naszkicować i nie można go sobie nawet wyobrazić, bo jest tak
wielowymiarowy i nieograniczony jak Wszechświat. Badacz nie może zrozumieć
siebie, bo może dotknąć tylko tego, co jest materią, co jest w pozornym
bezruchu, czyli czymś co się da położyć pod obiektywem mikroskopu, a ludzka
istota jest ciągiem zmian, jest płynącą rzeką, a jej większość jest
niedotykalna. Ta istota sprzed roku jest kimś zupełne innym niż w tej chwili,
niż jutro rano i to fizycznie, biologicznie, psychicznie, emocjonalnie … A jak
zbadać świadomość – duszę?
Człowiek tworzy rzeczy, nie tworzy procesów, a te które mu
się wydaje, że stworzył, to tylko fikcje, podróbki – to nagromadzenie rzeczy.
Rzeka nie jest rzeczą, motyl, drzewo nie są rzeczami, są
procesami. Coś w nich płynie, są samodzielne, odradzają się – są wieczne. Jest
w nich tajemnica.
Człowiek jest tajemnicą, a mimo to nie potrafi stworzyć
tajemnicy, mało tego, nie potrafi odkryć swojej własnej.
I tak to pozostawię: wiatrak to rzecz, nie ma w nim żadnej
tajemnicy, człowiek to proces, tajemniczy, nie do zgłębienia proces. Człowiek
to rzeka tajemnic, to ocean tajemnic pełen energii, podtrzymującej to wszystko
razem, łączącej energii miłości.
Miłość też jest procesem.
Ręce nie potrafią tworzyć procesów: miłości, przyjaźni,
życia. I umysł człowieka tego nie potrafi. Przede wszystkim nie potrafi
zrozumieć.
To dobrze. Bo mamy motywację do zgłębiania, do próbowania, do
cieszenia się, do inspirowania, do kochania, do życia.
Powiedziałem do siebie: - Ciesz się zatem chłopie tą
tajemnicą, bądź procesem i zajmuj się procesami, nigdy rzeczami, a wtedy twoja
radość istnienia, ciekawość, odczuwanie, będą nieustającymi procesami.
Piotr Kiewra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane a linki i spam usuwane