niedziela, 6 maja 2018

Powolność

 
Spaceruję ze śmiejącym się starcem ścieżką wokół jeziora i dalej wzdłuż małej rzeczki.  Gdy zatrzymaliśmy się na małym mostku nad nią, starzec śmieje się i opowiada mi o swoich wnukach, którzy ciągle się gdzieś spieszą. Ostatnio powiedzieli mu, że denerwuje ich jego powolność.

Oto, co mi o tym opowiedział:

- Już dawno się tak nie uśmiałem, gdy usłyszałem ten zarzut. Mówię im, że gdybyście rozumieli, co z tego pośpiechu wyniknie, co osiągniecie, śmialibyście się głośniej ode mnie. Śmialibyście się z siebie sami. Ależ gdzież tam, nie są gotowi, nawet im nie mówię, szkoda czasu. Niech się jeszcze trochę pobawią, niech się nacieszą swoimi zabawkami, a tak naprawdę niech się jeszcze napłaczą, bo jeszcze się za mało napłakali.

Gdzież miałbym się spieszyć. Gdy patrzę wokół, co widzę? Nic, co mądre nie spieszy się. Głupcy się spieszą. Tylko ludzie są głupcami. Poza ludźmi nie ma głupców.
Zobacz na słońce jak wolno spaceruje po niebie. Zobacz na chmury, na rzekę, jak wolno płynie.  Posłuchaj ptaka jak sączy swą pieśń, poobserwuj drzewa i kwiaty, przyjrzyj się ich ufnosci.

To nie cierpliwość i wytrwałość w czekaniu, to ufność.  Ufają wiośnie, latu, rosną i kwitną, w niczym się spieszą. Nic się w naturze nie spieszy, bo wszystko tu jest szczęśliwe.  Tylko nieszczęśliwi się spieszą, bo brakuje im czasu, by dogonić szczęście. Tylko ślepi się spieszą, tylko głusi się spieszą, a w tym śnie, w którym trwają wszystko im się wydaje zbyt powolne.

To oni są powolni, to oni mają taką obsesję, bo życie mija, a oni jeszcze nie odnaleźli ścieżki do ciszy, spokoju, ufnosci, w której się płynie - właśnie jak chmury i słońce na niebie.
Nie słuchają i nie rozumieją tego spokoju, z jakim ptak wyśpiewuje jedną nutę po drugiej.  Nie znają, bo nie słuchają ciszy, w jakiej kwiat i drzewo rosną, nie obserwują jak kwitną i dzielą się ze światem swoim kolorem, zapachem, cieniem, sobą.
Nie ma się gdzie spieszyć, bo wszystko jest na swoim miejscu i jest takie, jak ma być.

Gdyby chcieli słuchać, gdyby chcieli obserwować powiedziałbym im: Wy też tacy jesteście, lecz wasze  myśli was napędzają, a to znak, że to one nie są w porządku ...
To jedyne, co w was nie jest w porządku ...  
I to jedyne, z czym trzeba zrobić porządek ...
To jedyne, co trzeba przyspieszyć - zrobić porządek z myślami. – patrzył na leniwie płynącą wodę w strumieniu i śmiał się. Gdy na chwilę przerwał śmiech dokończył historię:

- Wiesz, nikt tego nie chce słuchać. Wszystkim się wydaje, że są mądrzy, że wszystko dostaną, że świat kiedyś będzie taki hojny i ich obdaruje, tylko trzeba się spieszyć, trzeba pracować, ganiać, szukać, walczyć. No tak, nic mi do tego, niech sobie ganiają, niech pracują i niech płaczą.

Naprawdę mam się, z czego śmiać. Życie to niezły kabaret. Jak patrzę wokół, to nie ma chwili, by mnie to wszystko nie śmieszyło … No niezły kabaret. Wystarczy patrzeć, słuchać. Nic więcej nie trzeba robić. No nieźle … hihihi.

Lubię te rozmowy z nim, lubię z nim się śmiać.


Piotr Kiewra

2 komentarze:

  1. "Lubię te rozmowy z nim, lubię z nim się śmiać."
    I ja .

    OdpowiedzUsuń
  2. mamalucha też cieszy sie,że wreszcie jest stara. Szkoda,że ta mądrośc' dopiero na stare lata sie pojawja.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane a linki i spam usuwane