poniedziałek, 18 maja 2015

Obecność

- Wietrze, ty w lot chwytasz moje myśli, ty wiesz co mnie boli. Powiedz mi, czemu moja miłość boli? – zapytał człowiek. Odpowiedział mu wiatr:

- Bo chcesz, by ktoś był obecny w twoim życiu, ale nikt nie może. W twoim życiu możesz być obecny tylko ty. Każdy ma swoje życie i może być tam obecny sam. Oczekujesz niemożliwego i to cię boli i zawsze będzie bolało. Twoje życie to droga, jesteś na niej sam, reszta jest treścią, ale ona nie należy do ciebie. Tę treść jedynie napotykasz na swojej drodze. Ta treść  to inni ludzie, zdarzenia, środowisko – świat zewnętrzny. Ty tylko patrzysz na ten świat, on nie może wniknąć do ciebie. Myślisz, że ta treść niesie miłość? Nie – ty jesteś miłością. Nie oczekuj więc miłości od innych ludzi, od jakichkolwiek treści, przyjrzyj się sobie. Bądź obecny, a zniknie ból.

- Czyli ta treść, to tylko moje wyobrażenie? A ponieważ to tylko moje wyobrażenie, to nie mogę tego mieć? Czyli, ból wynika z niezrozumienia, z kierowania się … z próby uczynienia z myśli rzeczywistości … czyli sam kreuję swój ból? Czyli obecność, to coś zupełnie odwrotnego niż wyobrażenie, obecność jest życiem, jest byciem, a wyobrażenie jest snem, trwaniem w iluzji? - pytał człowiek.

- Tak. I zrozum, że wiatr też jest iluzją, wyobrażeniem, ty sam go stworzyłeś, i ty tworzysz pytania i odpowiedzi. Zrozum więc, że wszelka wiedza, świadomość wszystkich prawd, wszystko jest w tobie, wszystko już masz, i miłość, i rzeczy, a przede wszystkim siebie. Nie zapominaj o sobie, bądź obecny, a nie będzie bolało – wręcz przeciwnie, będzie błogo. Nie szukaj więc wiatru, bądź obecny, nie zapominaj o sobie!

- Czyli,  wietrze! … ty też jesteś mną! Czyli … wietrze! … po co mi słowa?


Piotr Kiewra

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane a linki i spam usuwane