Siedzimy kiedyś przy ścieżce wiodącej wokół jeziora i kątem oka obserwuję starca i aż mnie roznosi ze śmiechu.
W końcu mówię nadal się śmiejąc:
-Widzę, że nadal zajmują cię kobiety bardziej niż ta natura wokół.
On mi na to, również zanosząc się śmiechem:
- One też są częścią natury i częścią życia, jego piękna. One mnie obudziły z mego snu, im najwięcej zawdzięczam, dzięki nim poznałem siebie. Każda z nich miała wielki na mnie wpływ. Każda z nich nauczyła mnie jakiejś części zrozumienia. Na przykład:
Kiedyś kobieta ode mnie odeszła, bo uznała, że za mało mówię. Później spotykałem się z inną, z którą cieszylismy się nicniemowieniem. Tak że widzisz ... życie jest naprawdę. ... piękne.
W dużej mierze to one nauczyły mnie śmiać się.
Gdy na nie patrzę czuję się młody, a czyż nie o to chodzi?
I śmialiśmy się nadal, aż przechodzące obok kobiety podejrzliwie nam się przyglądały. Wtedy śmialiśmy się jeszcze bardziej.
Piotr Kiewra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane a linki i spam usuwane