Oto, co powiedział śmiejący się starzec na temat twoich łez:
Łzy to twoja modlitwa. Modlitwa - nie prośba, lecz dziękczynienie.
Łzy nie są z głowy, więc ich matką i ojcem nie są smutki i żale, ani żadna inna myśl.
Ich źródło, strumień, z którego płyną jest w sercu i duszy - płynie z twojej głębi.
Informują o tym, co masz w środku, że czujesz. Mówią o twojej wrażliwości, o połączeniu z całością, o współczuciu wobec innych kropli oceanu, z którymi jesteś razem tym oceanem, z którymi wspólnie jesteś w modlitwie.
Łzy są świadectwem twojego teraz.
Ciesz się nimi. Bo tak naprawdę są one twoim obrazem, obrazem twego wnętrza, twej prawdziwej urody, piękna, boskości.
Łzy to sposób wyrazu twego serca. Serce nie używa słów, bo są zbyt płytkie, nie zawierają treści, są tylko opakowaniem. To łzy są odbiciem treści, bo treścią jest uczucie.
Mimo, że z natury są kobiece, w mężczyznach też jest ich źródło.
Nie wstydź się ich, nie zatrzymuj. Pozwól im płynąć, nie stawiaj żadnych tam na ich drodze. Niech płyną całym szerokim strumieniem, bo to łzy prawdy.
Nie walcz, by je powstrzymać, a doświadczysz też śmiechu, bo łzy i śmiech są jak bracia i siostry, jak najbliżsi przyjaciele.
Łzy i śmiech są tak naprawdę kroplami radości. Gdy zaprzestaniesz walki te krople połączą się w ocean radości, one go tworzą. Są w ciągłej modlitwie.
Łzy są śmiechem, a śmiech łzami.
Śmiej się i płacz, roń łzy i się śmiej, tak żyj - oto przepis na spokój, błogość, zdrowie, urodę, długie życie, szczęście.
Tak naprawdę łzy i śmiech to przedmioty materialne twojej miłości, tym się ona objawia.
Tylko taka modlitwa - przez śmiech i łzy - jest prawdziwa.
Prawdę tworzą śmiech i łzy, nieprawdę myśli i słowa.
Taka jest tajemnica: Śmiech i łzy pochodzą z raju.
Płacz i śmiej się, bowiem, gdy płaczesz i się śmiejesz jesteś w raju.
Śmiejącego się starca wysłuchał: Piotr Kiewra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane a linki i spam usuwane