wtorek, 20 grudnia 2016

Lekkość

Patrzę na wiatraki rozrzucone po czerwcowych polach, pełnych maków, chabrów i … motyli.

Wiatraki sprawiają wrażenie ciężkich. Mimo ich smukłości i porozumienia z wiatrem, są ciężkie. Są ciężkie nie ciężarem fizycznym i uziemieniem w gruncie, lecz misją – wizją bycia potrzebnymi. Taki mają program.

Patrzę na maki, chabry, na kołysane wiatrem trawy i widzę w nich lekkość. Patrzę na motyle. Czym się różnią od wiatraków? Skąd ich lekkość?

Z tego zestawienia z wiatrakami, gdzieś we mnie urodziła się odpowiedź – odpowiedź dotycząca mnie: one nie mają wizji bycia potrzebnymi. Nie mają oczekiwań, nie mają wizji, nie mają programu.

Nasionko maku wyrosło kwiatem. Larwa, a później gąsienica, przeistoczyły się w motyla, bo nie miały wizji bycia motylem. To uczyniło je zdolnymi do stania się kwiatem, czy motylem. Nasionka z wizją nie wzrastają, są zbyt uziemione. Gąsienica z wizją też, tak jak człowiek.

Człowiek z wizją bycia bogatym, z wizją (jakiejkolwiek) władzy, sukcesu, wizją bycia potrzebnym, dobrym, z wizją miłości, też jest ciężki, też jest uziemiony. Nie wzrasta, nie rozkwita, nie staje się lekkim jak kwiat, czy motyl. Jego wizja, jego marzenie go uziemiają, jego latanie jest tylko wyobrażeniem, snem.

Ta ciężkość jest widoczna zawsze u celu. W podróży jest trochę przyjemności, trochę biegu, ale u celu przychodzi ciężki krok, smutek, przychodzą pytania o sens, przychodzi upadek.

I wtedy w upadku, w dolinie, w polu - wśród mistrzów: kwiatów i motyli - może się zdarzyć, rzadko, ale może … wizja porzucenia wizji. Sama wizja nie czyni lekkim, nie czyni motylem. Czyni lekkim zapomnienie wszelkich wizji.

Zdarzyła się lekkość.


Piotr Kiewra   

2 komentarze:

  1. Zdarzyła się lekkość ? . NIE . Na razie udaje się pokonywanie PRAGNIEŃ.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje Ci za kazdy post, powiew lekkosci...

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane a linki i spam usuwane